Koniec roku to tradycyjnie czas podsumowań. Pomyślałem, że i ja dodam od siebie tegoroczny książkowy bilans. Patrząc na poniższą listę z dłuższej perspektywy, w oczy rzuca mi się stosunkowo mała liczba książek z tzw. klasyki, którą to obiecałem sobie jakiś czas temu przypomnieć, a w przypadku niektórych pozycji – przeczytać po raz pierwszy. Jak na siebie i swoje dotychczasowe przyzwyczajenia i upodobania, było też stosunkowo mało fantastyki – a już na pewno nie tej najnowszej, dopiero co wydanej. Z tego też powodu, zdaje się, będę musiał wyciągnąć wnioski na przyszły rok.
Kolejność książek poniżej wynika z chronologii. Książki wymienione na początku brałem na warsztat na początku roku. Te pod koniec listy zostały przeczytane całkiem niedawno.
- Julian Sobiech – Jak dożyć setki: jak zadbać o swoje zdrowie i zwiększyć swoje szanse, by na metryce wybił nam trzycyfrowy wynik? Ciekawie o tym, jak geny, dieta, sen i ruch wpływają na naszą długowieczność. // wyd. Wielka Litera
2. Maja Lidia Kossakowska – Siewca Wiatru: nieodżałowaną Maję Lidię Kossakowską uznawano za twórczynię polskiej angel fantasy. “Siewca Wiatru” to jej kultowe dzieło. Myślę, że wielu z Was doskonale zna tę książkę, ale jeśli nie, to warto przekonać się, że Kossakowska nie bez powodu doczekała się miana pierwszej damy polskiej fantastyki. // wyd. Fabryka Słów
3.J.W. Ocker – Przeklęte przedmioty: jakie mroczne tajemnice skrywa grób Szekspira? Jaka jest historia słynnej lalki Annabelle i jakie eksponaty skrywają muzea poświęcone zjawiskom paranormalnym? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdują się w książce Ockera. // wyd. Wydawnictwo Kobiece
4. Ewa Przydryga – Mursz: dobrze napisany kryminał, z kaszubskim lasem, tajemniczą leśniczówką i wątkami historycznymi w tle. // wyd. Muza
5. Edward Lee – Czachówa: ilekroć obiecuję sobie, że to już ostatni mój kontakt z prozą Lee, coś każe mi jednak do niego wrócić. Totalnie popieprzona jazda bez trzymanki dla ludzi o mocnych nerwach i jeszcze mocniejszych żołądkach. // wyd. Dom Horroru
6. Agnieszka Lisak – Miłość staropolska: pierwsze wydanie Bellony patrzyło na mnie z regału już od kilku lat. Solidnie napisana, popularnonaukowa praca o miłości i różnych jej obliczach w ujęciu historycznym. // wyd. Bellona
7. Song Hongbing – Wojna o pieniądz: jedna z tych książek, które otwierają oczy na finansowe i geopolityczne mechanizmy, na których opiera się współczesny świat. Trudna, wymagająca i często niekomfortowa lektura, niemniej warto przez nią przebrnąć. // wyd. Wektory
8. Margaret Atwood – Opowieść podręcznej: zaległość, którą wypadało w końcu nadrobić. Ponadczasowa, inspirująca i wbrew pozorom mówiąca o wolności w znacznie szerszym kontekście, niż ten stricte feministyczny. // wyd. Wielka Litera
9. Małgorzata Gutowska-Adamczyk – Jej wysokość kurtyzana: językowo i literacko nic nadzwyczajnego. A jednak o losach Blanki de Paivy, kobiety, “która z nierządu uczyniła sztukę”, czytałem z wielką przyjemnością. // wyd. Prószyński i S-ka
10. Michał Śledziński – Osiedle Swoboda, tom 1: co tu dużo mówić, klasyka polskiego komiksu. Wpadło mi w ręce wydanie zbiorcze tego, co czytałem już dawno temu. Warto było sobie to przypomnieć. // wyd. Kultura Gniewu
11. Justin Hammack – Wino – Praktyczny Poradnik: zbyt długo moja wiedza o łączeniu win z potrawami była zbyt mała, by częstować winem rodzinę i przyjaciół. A wiedza na temat potencjałów starzenia poszczególnych szczepów niewystarczająca, by mądrze zacząć komponować domową piwniczkę. Ta książka była dobrym pierwszym krokiem, byzmienić ten stan rzeczy. // wyd. Dream Books
12. Bartosz Józefiak – Wszyscy tak jeżdżą: ciekawy reportaż o polskich kierowcach, ich mniejszych i większych grzechach oraz niekoniecznie dobrych zwyczajach. Książka czasem szokuje, czasem skłania do refleksji, nierzadko działa na nerwy. Słowem, budzi emocje – nie żałuję więc lektury. // wyd. Czarne
13. Eric Jorgenson – “Almanach Navala Ravikanta”: zbiór życiowych i biznesowych porad jednego z wybitnych inwestorów z Doliny Krzemowej. Człowiek, który osiągnąwszy sukces finansowy, zachowuje zdrowie i rodzinne szczęście. Bardzo inspirująca lektura. / wyd. Freedom Publishing
14. Paweł Piechnik – Chleb wolnościowy: pięknie wydany, po brzegi wypełniony symboliką i fantastycznie narysowany komiks o dziejach obozu koncentracyjnego w Majdanku. // wyd. Państwowe Muzeum na Majdanku
15. Jacek Inglot – Sodomion: nadrobiona zaległość. Zbiór raczej dystopijnych opowiadań science-fiction o tym, jak potencjalnie mogą w przyszłości wyglądać relacje międzyludzkie. // wyd. Uroboros
16. Jacek Piekara – Miecz Aniołów: mówcie co chcecie, do Mordimera i jego ferajny mam słabość. Po przypomnieniu sobie “Sługi Bożego” i “Młota na czarownice” w 2023, przyszła kolej na trzeci zbiór opowiadań. W 2025 zamierzam to kontynuować. // wyd. Fabryka Słów
17. Rafał Ganowski – Gotówka to wolność: tytuł mówi wszystko. Publikacja wydana przez jednego z członków zespołu Independent Trader, koncentrująca się na roli gotówki jako fundamentu wolności, prywatności i anonimowości. Autor przekonuje, że sprawa jeszcze nie jest przegrana, a ja bardzo liczę, że się nie myli. Gotówka to wolność! // wyd. Independent Trader
18. Ronald J. Deibert – Wielka Inwigilacja – Kto, jak i dlaczego nieustannie nas szpieguje: wydawało mi się, że wiem sporo na temat zagrożeń dla obywatelskich wolności i prawa do prywatności. Ta książka pokazała mi, z jak wielu rzeczy nie zdawałem sobie sprawy. Publikacja niepozorna, a cenna. // wyd. Wielka Litera
19. Harper Lee – Zabić drozda: trochę wstyd, że nadrobione dopiero teraz. Piękna, poruszająca, uwrażliwiająca. Pełna mądrych, ponadczasowych prawd i spostrzeżeń. // wyd. REBIS
20. Yuval Noah Harari – Sapiens – Od Zwierząt do bogów: liczące kilkaset stron wyjaśnienie dla bezużytecznych zjadaczy (“useless eaters”), dlaczego muszą zaakceptować świat, w którym będą zaiwaniać od rana do nocy na utrzymanie i urojenia garstki samozwańczych nadludzi. Czytana ze zrozumieniem zatrważa. // Wyd. PWN
21. Michał Tabaczyński – Święto nieważkości. Morawy: reportaż o Brnie. Miasto, które Polacy zwykli w najlepszym razie mijać w drodze na wakacje do Chorwacji. Michał Tabaczyński udowadnia, że drugie co do wielkości miasto naszych południowych sąsiadów jest warte odkrycia. // wyd. Czarne
22. Shirley Jackson – Zawsze mieszkałyśmy w zamku: gotycki klimat, mistrzowska stylistyka, bohaterowie z krwi i kości oraz niepokojąca, dająca się kroić nożem atmosfera. Wspaniała książka, która z miejsca trafia do czołówki moich ulubionych literackich horrorów. // wyd. Replika
23. Scott B. Smith – Ruiny: najpierw obejrzałem film, potem przeczytałem książkę. Ale zaręczam, że i jedno i drugie warte jest poświęconego im czasu. Horror spod znaku tych, gdzie “czynnikiem straszącym” są nie duchy, nie potwory i nie psychopatyczni mordercy, a… rośliny. // wyd. Albatros
24. Robert Thurston – Polowania na czarownice: czekała na półce od lat i w międzyczasie zdążyła stać się rozchwytywanym po antykwariatach białym krukiem. Z tym większą frajdą czytało się więc opracowanie ma temat genezy i przebiegu polowań na czarownice. Obala wiele mitów. Mocno naukowa. // wyd. Państwowy Instytut Wydawniczy
25. Doug Casey – Inwestowanie w trudnych czasach: książkowy hit lat siedemdziesiątych. Niepokojąco aktualny. Jak zabezpieczyć majątek na wypadek kryzysu, jak nie dać się zaskoczyć, dlaczego warto rozważyć stosowanie podejścia kontrariańskiego i dlaczego dywersyfikacja geograficzna to nie fanaberia, a konieczność. // wyd. Fijorr Publishing
26. Janusz Christa – Kajko i Kokosz – Złota Kolekcja – tom 1: klasyka polskiego komiksu, której chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Pierwszy tom Złotej Kolekcji to “Złoty Puchar” wzbogacony o dodatkowe, wspominkowe treści o autorze. // wyd. EGMONT
27. Jakub Wątor – Influenza – Mroczny świat influencerów: reportaż o polskich influencerach. Autor bierze na warsztat głównie tych największych i najbardziej kontrowersyjnych. Obraz krajowej internetowej patologii. Przebrnąłem, ale spodziewałem się chyba czegoś innego. // wyd. Agora
28. Edgar Rice Burroughs – Tarzan Wśród Małp: klasyka powieści przygodowej. Powiedzieć, że czytało się wspaniale, to jak nie powiedzieć nic. // wyd. Zysk i S-ka
29. Chet Van Duzer – Potwory morskie ze średniowiecznych i renesansowych map: ile razy odwiedzaliście muzea, gdzie historyczne mapy były przyozdabiane ilustracjami bliżej nieokreślonych morskich stworów? Van Duzer poświęcił im całą książkę. Adresowana do hermetycznego grona odbiorców, ale bogata w interesującą treść i liczne ilustracje. // wyd. Nautica
30. Manara, Pratt – El Gaucho: pełen erotyki komiks o ludziach, którzy wyruszyli do Ameryki Południowej w poszukiwaniu lepszego życia. W tle rywalizacja Hiszpanów z Anglikami o Wicekrólestwo La Platy. Przygnębiający obraz roli jednostek uwikłanych w mechanizmy wielkiej polityki. // wyd. EGMONT
31. David Rogers Webb – Wielka Konfiskata: chyba najbardziej niepokojąca rzecz, jaką przeczytałem w ubiegłym roku, napisana przez człowieka niegdyś będacego bliskim współpracownikiem George’a Sorosa. Opisuje potencjalnie możliwy scenariusz ograbienia milionów ludzi z posiadanych przez nich aktywów finansowych i szczegółowo przedstawia prawne furtki umożliwiające praktyczną realizację takiego scenariusza. // wyd. Fijorr Publishing
Każda z wymienionych wyżej książek została przeze mnie zrecenzowana bądź szerzej omówiona. Dlatego też możecie się spodziewać, że poświęcone im artykuły będą systematycznie pojawiały się na łamach Domu Pełnego Książek w najbliższych tygodniach.
W ramach Domu Pełnego Książek tak naprawdę nie za bardzo mam jeszcze co podsumowywać. Choć idea projektu kiełkowała mi w głowie od dłuższego czasu, to realne działania podjąłem w okolicach wakacji, a strona pojawiła się w Sieci na początku grudnia. Całość ciągle jest w powijakach i dopiero kolejne miesiące pokażą, czy projekt ów spotka się z szerszym zainteresowaniem.
A co z postanowieniami na 2025 rok?
Postanowienia na nadchodzący, 2025 rok, oczywiście są. Wiele wskazuje na to, że będę miał co najmniej tyle samo czasu na czytanie, co w roku właśnie mijającym, a może nawet nieco więcej.
Nie jestem pewien, czy będę trzymał się ich kurczowo, ale posłużą mi jako swojego rodzaju książkowy drogowskaz na najbliższy rok.
- przede wszystkim, chciałbym nadrobić trochę klasyki. Przeczytać ponownie kilka dzieł, które zasługują na ponowne przeczytanie i przeanalizować je, bogatszy o życiowe doświadczenie i dodatkowe lata na karku. W chwili gdy piszę te słowa, “Mistrz i Małgorzata”, “Duma i uprzedzenie” oraz “Rok 1984” spoglądają na mnie wymownie z regału;
- z fantastyką nadal nie będę przesadzał, ale muszę wreszcie przeczytać cykl Meekhana. Poza tym, kończę właśnie “Strzałę Kusziela” Jacqueline Carey i przypomniałem sobie, za co tak bardzo pokochałem tę książkę kilkanaście lat temu. Nigdy wcześniej nie doczytałem kolejnych wydanych w Polsce tomów. W ciąg najbliższych dwunastu miesięcy zamierzam to zmienić;
- mam słabość do Zapomnianych Krain, a w minionym roku nie sięgnąłem po nic z tego uniwersum. Jeśli uda mi się przeczytać kolejne dwa tomy Wojny Pajęczej Królowej, uznam, że wykonany został plan minimum;
- wśród publikacji historycznych w pierwszej kolejności czekają “Bogowie Grecji” Waltera F. Otto i “Przemilczane. Seksualna praca przymusowa w okresie II Wojny Światowej” Joanny Ostrowskiej;
- trochę przystopuję z horrorami, ale jeśli wpadnie mi w dłoń cokolwiek Clive’a Barkera lub Shirley Jackson, czego do tej pory nie miałem okazji przeczytać, to nie ręczę za siebie;
- wśród książek inwestycyjnych i ekonomicznych, na przeczytanie czeka wznowiony w tym roku “Dom Rothschildów” Nialla Fergussona (można by się spierać, czy aby to nie pozycja historyczna, ale czepiajmy się szczegółów), “Superobfitość” Mariana L. Tupy’ego i Gale’a L. Pooley’go; a także ciągle świeżutkie “Zasady” Ray’a Dalio wydane przez Zysk i S-ka;
- po drodze pojawi się na pewno szereg książek, które trzeba będzie zrecenzować w ramach współpracy z wydawcami, lub z którymi trzeba będzie się zapoznać, aby móc w pełni uczestniczyć w zaplanowanych na najbliższy rok wydarzeniach – targach, konwentach i spotkaniach autorskich. Liczę w tym zakresie na równie miłe niespodzianki jak te, które spotkały mnie w mijającym właśnie roku.