Na ratunek toruńskiej wiedźmie – recenzja książki “Egzorcyzmy Dory Wilk”

sty 19, 2025 | Biblioteka

W wydanych dotychczas tomach cyklu o Dorze Wilk Anety Jadowskiej bywały zarówno lepsze, jak i słabsze momenty, jednak każdy, kto śledzi poczynania toruńskiej wiedźmy począwszy od “Złodzieja dusz”, wie doskonale, że z każdą kolejną książką jej przygody są coraz ciekawsze. Rosnącą pisarską formę autorka potwierdza także w piątej odsłonie serii. “Egzorcyzmy Dory Wilk” na pewno spodobają się wszystkim tym, którzy dobrze bawili się przy lekturze poprzednich tomów.

Odkąd czytelnicy mieli okazję się z nią zaznajomić, Dora Wilk zawsze niczym magnes przyciągała kłopoty. Tym razem popada jednak w naprawdę solidne tarapaty. Kiedy Toruniem wstrząsa seria zagadkowych zbrodni, wiedźma wraca do nie-magicznego świata, by pomóc w śledztwie przyjaciołom z toruńskiej policji. Nie zdaje sobie sprawy, że na to właśnie liczy oprawca dotychczasowych ofiar. Dora zostaje uprowadzona i poddana torturom. Niewiele brakowało, a zostałaby poddana bluźnierczemu rytuałowi. Ktokolwiek jednak odważył się tego dopuścić, nie wie chyba, że ma do czynienia z nadzwyczaj charakterną wiedźmą, której przyjaciele nie spoczną, póki nie pomszczą doznanych przez nią krzywd.

“Egzorcyzmy Dory Wilk” to piąty, a więc przedostatni już tom heksalogii o przygodach toruńskiej wiedźmy. Każdy, kto weźmie do ręki najnowszą odsłonę cyklu, by porównać ją z otwierającym go “Złodziejem dusz”, przekona się dobitnie, jak duży progres zanotowała pisarka na przestrzeni niespełna dwóch lat, które dzieliły wydanie obu książek. Każdy, komu przypadły do gustu dotychczasowe tomy, z pewnością będzie się dobrze bawił przy “Egzorcyzmach Dory Wilk”. Jadowska zadbała, by w powieści znalazło się wszystko to, za co seria ceniona jest przez czytelników. Wartka akcja, interesujące wątki drugoplanowe oraz plejada arcyciekawych bohaterów to symbole opisywanego sześcioksięgu. Tym razem nie jest inaczej. Na brak akcji z pewnością narzekać nie można – Jadowska od pierwszych stron rzuca czytelnika w wir akcji, by następnie postawić protagonistkę w arcytrudnym położeniu, w którym do tej pory nie zwykliśmy jej zastawać. To, co dzieje się później, to istny festiwal zemsty, który każdy sympatyk Dory Wilk będzie chłonął z nieukrywaną satysfakcją.

Ponownie mocną stroną okazują się bohaterowie. Jadowska szczególnie ważną rolę przeznaczyła dla uwielbianego przez fanów cyklu Baala, który tym razem nie rozstaje się z główną bohaterką. Wydaje się też, że dojrzewają nieco ci przyjaciele Dory, którzy do tej pory byli o nią chorobliwie zazdrośni. Niezmiennie jednak najważniejszą i najbardziej atrakcyjną postacią pozostaje sama protagonistka, zwłaszcza, że to z jej perspektywy poznajemy całą historię. Niestety, na tle reszty bohaterów dość słabo wypada główny zły. Dopóki Dora jest w potrzasku, a on pozostaje tajemniczym i nieznanym czytelnikowi oprawcą, odbiorcę intryguje, kto też ośmielił się nastawać na życie wiedźmy, posiadającej wszakże tak bliskie kontakty z Księciem Demonów. W miarę jednak, jak Jadowska odkrywa karty całej historii, główny zły stopniowo traci charyzmę i odzierany jest z otaczającej go aury tajemniczości. Koniec końców, w cyklu o Dorze Wilk pojawiały się już wcześniej znacznie ciekawsze ostateczne konfrontacje.

Mimo pewnych niedociągnięć, “Egzorcyzmy Dory Wilk” to jedna z lepszych wydanych dotąd książek z cyklu o toruńskiej wiedźmie. Fani głównej bohaterki powinni zakupić ją bez zastanowienia. Jadowska kolejny raz udowodniła, że nieustannie doskonali swój warsztat, a także, że na chwilę obecną jest najlepszą polską przedstawicielką nurtu urban fantasy. Choćby z tego względu każdy miłośnik fantastyki – zwłaszcza, jeśli jest mieszkańcem lub sympatykiem Torunia – powinien wcześniej czy później sięgnąć po omawiany cykl. “Egzorcyzmy Dory Wilk” nie zawiodą ich oczekiwań.

Ocena: 8/10

Tytuł: Egzorcyzmy Dory Wilk

Tytuł oryginału: Egzorcyzmy Dory Wilk

Autor: Aneta Jadowska

Wydawnictwo: Fabryka Słów

Cykl: Dora, tom 5

Data premiery: 2014

Liczba stron: 526

ISBN: 83757549397

Damian Bartosik

Bloger i autor

Miłośnik kultury i autora bloga, który od ponad 20 lat dzieli się swoją pasją z innymi.

Najnowsze artykuły

Pokoje

Biblioteka

Sala kinowa

Pokój gier

Gabinet

Salon

Lamus

Zapisując się do newslettera akceptuję postanowienia Polityki prywatności

Śledź mnie

Przeczytaj również

Rozpusta na wielkim ekranie – recenzja filmu “Kaligula”

Rozpusta na wielkim ekranie – recenzja filmu “Kaligula”

Była połowa lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia, kiedy włoski reżyser Tinto Brass, znany dotychczas z tanich filmów erotycznych, stanął przed niepowtarzalną szansą nakręcenia wysokobudżetowej produkcji, przedstawiającej historię jednego z najbardziej...

Zręcznościowy hack’n’slash – recenzja gry “Get Medieval”

Zręcznościowy hack’n’slash – recenzja gry “Get Medieval”

Od premiery "Get Medieval" autorstwa programistów ze studia Monolith Productions, mija właśnie piętnasty rok. Zestarzała się grafika, zestarzała się muzyka, ale tytuł nie utracił nic ze swojej grywalności. Każdy, kto zdecyduje się dać tej grze drugie życie, przekona...